czwartek, 27 listopada 2014

Babeczki Choinki :*

Składniki, 12 sztuk:

Ciasto czekoladowe:
100 g czekolady deserowej*
100 g masła
4 łyżki cukru trzcinowego
1 łyżka kakao
2 jajka
60 g zmielonych orzechów laskowych
2 łyżki mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

jeśli chcemy aby spód babeczek był czarny (jak na zdjęciach) do ciasta możemy dodatkowo dodać 1/2 łyżeczki czarnego barwnika w żelu.




Zielony krem budyniowy:
2 małe budynie waniliowe (każdy na 175 ml wody)
100 g dobrego masła, miękkiego
1/3 szklanki cukru pudru
2/3 łyżeczki zielonego barwnika w żelu

Dekoracja: kolorowa posypka

Potrzebne będą: małe (4 cm mierzone po dnie) brązowe lub czarne papilotki (12 sztuk), standardowa forma na muffiny, rękaw cukierniczy do wyciskania kremu

Przygotowanie:
Ciasto czekoladowe:
  • Piekarnik nagrzać do 160 stopni. Czekoladę połamać na kosteczki, włożyć do małego garnka, dodać pokrojone na kawałki masło i roztopić na małym ogniu cały czas mieszając.
  • Odstawić z ognia, dodać cukier, kakao i wymieszać. Odczekać 4 minuty przed dodaniem kolejnych składników.
  • Masę wymieszać, następnie dodawać kolejno jajko, zmielone orzechy, przesianą mąkę, proszek do pieczenia, za każdym razem mieszając dokładnie łyżką (do połączenia się składników).
  • Masę wyłożyć do papilotek i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez około 12-13 minuty. Wyjąć i ostudzić w formie.
Zielony krem budyniowy:
  • Przygotować budyń (wlać do naczynia 350 ml wrzącej wody, dodać budynie i wymieszać na jednolitą masę). Budyń ostudzić.
  • Do miski włożyć miękkie masło, dodać cukier puder i utrzeć na jasną i puszystą masę (około 4 minuty). Dodawać po łyżce budyń, w krótkich odstępach czasu, cały czas miksując na najmniejszych obrotach miksera. Wraz z ostatnią porcją dodać barwnik. Krem wstawić do lodówki jeśli jest taka potrzeba, na około 1/2 godziny aby trochę zesztywniał.
  • Babeczki dekorować kremem wyciskając go przez rękaw cukierniczy.** Obłożyć kolorową posypką.
** prawdopodobnie pozostanie trochę kremu, więc albo można dorobić babeczek albo zrobić mniejszą ilość kremu.



wtorek, 25 listopada 2014

Czym w zasadzie jest „Zniszcz Ten Dziennik”?

Trudno nazwać go książką. Mało w nim do czytania, za to dużo do samodzielnego tworzenia. Na każdej ze stron znajdziemy wskazówkę opisującą odpowiedni sposób „niszczenia”Możemy wykorzystać dosłownie wszystko, co mamy pod ręką. Idealnie sprawdzą się zarówno artykuły papiernicze (kredki, farby, klej, brokat, wstążki), jak i zupełnie nieoczywiste materiały – liście, ziemia, kawa, guma do żucia czy… brud!
Autorka „Dziennika” pozostawia nam duże pole do popisu. Polecenia możemy interpretować dowolnie, wykazując się twórczą inwencją. Im bardziej kreatywny i nieoczywisty będzie nasz pomysł, tym lepiej! Element z askoczenia jest mile widziany.
Każdy z nas inaczej wypełnia „Dziennik”, dzięki czemu nie ma dwóch takich samych egzemplarzy. I o to chodzi!!!

/via. www.zniszcztendziennik.pl

Informacje ;)

 Poczta- weronika.horan2002@wp.pl  W RAZIE PYTAŃ LUB PROPOZYCJI PROSZĘ O E-MAIL :)

MIŁOŚĆ :*

Miłość-fascynacja drugą osobą, idealizowanie jej potrzeb wspólnego spędzania czasu, planowanie przyszłości, wzajemne składanie obietnic, towarzyszy jej często zazdrość i tęsknota; zwykle kończy się rozstaniem po którym jedna ze stron rozpamiętuje i szuka w sobie winy, mówi że nigdy nikogo już nie pokocha, aż do czasu gdy znajduje kolejną "wyjątkową" osobę. :*